|
RUINA ZAMKU GÓRNEGO W ¦WIECIU, WIDOK OD WSCHODU
|
|
urowany zamek w ¦wieciu zbudowany zosta³ przypuszczalnie w pierwszym kwartale XIV wieku z fundacji ksiêcia Bernarda ¦widnickiego. Wzmiankowany w 1325 roku jako Svete zespó³ warowny nale¿a³ do systemu obronnego okrêgu Kwisy zabezpieczaj±cego szlak handlowy prowadz±cy ze ¦l±ska do £u¿yc. W drugiej po³owie XIV stulecia ¦wiecie znalaz³o siê w rêkach czeskich i wraz z przesuniêciem granic królestwa Czech na pó³noc straci³o znaczenie strategiczne, pe³ni±c w latach 1385-1592 funkcjê siedziby lennej rodziny von Uechtritz. W roku 1527 na zamku wybuch³ po¿ar, który da³ impuls do jego przebudowy na styl renesansowy. Kolejny wielki ogieñ do¶wiadczy³ budowli w pierwszych latach XVIII wieku zmuszaj±c po raz drugi gospodarzy do podjêcia wysi³ku finansowego w celu naprawy powsta³ych zniszczeñ - w jej wyniku obok rekonstrukcji strawionych przez p³omienie detali, wnêtrz i ich wyposa¿enia dokonali oni wtedy rozbudowy istniej±cego zespo³u o usytuowany we wschodniej czê¶ci pa³ac, co radykalnie zmieni³o charakter ca³ej bry³y zamkowej. Odnowiony gmach nied³ugo jednak cieszy³ siê zainteresowaniem swych w³a¶cicieli, bowiem ju¿ w 1760 roku zdecydowali oni, ¿e ten nie spe³nia ju¿ standardu w³a¶ciwego dla czasów, w jakich ¿yli, i podjêli decyzjê o jego opuszczeniu. Zaniedbana dawna siedziba ksi±¿êca chyli³a siê odt±d ku upadkowi, a jej stan znacznie pogorszy³ siê po roku 1827, kiedy wzniecony w rezultacie uderzenia pioruna po¿ar strawi³ pustawe ju¿ wnêtrza. Ruiny warowni "o¿y³y" jeszcze na krótki czas w okresie miêdzywojennym, kiedy we wschodniej jej czê¶ci zorganizowano gospodê oraz niewielki zajazd. Po 1945 roku murów nie zabezpieczano i odt±d przez ponad pó³ wieku ulega³y one systematycznej dekapitalizacji.
|
|
ZAMEK W ¦WIECIU NA GRAFICE Z PRZE£OMU XIX I XX WIEKU
|
LEGENDA
Dawno temu w rodzinie zamo¿nego, ale starego ju¿ kupca urodzi³a siê dziewczynka. Szczê¶liwi rodzice dali jej imiê ¦wiet³uszka - robaczek ¶wiêtojañski i w ca³ej swej rado¶ci obiecali sobie, ¿e zrobi± wszystko, aby dziecku w przysz³o¶ci niczego nie brakowa³o. Dziewczynka ros³a, m±drza³a, ogólnie zapowiada³a siê interesuj±co, czêsto jednak chorowa³a. Razu jednego dosta³a bardzo wysokiej gor±czki. Wystraszony ojciec sprowadzi³ najdro¿szych medyków, lecz kiedy Ci bezradnie rozk³adali rêce, zdesperowany postanowi³ szukaæ ratunku na samej górze. Uda³ siê wiêc do kaplicy i prosz±c o zdrowie dla swojej ¦wiet³uszki obieca³ oddaæ j± do klasztoru. Jak to zazwyczaj w legendach bywa, modlitwa poskutkowa³a, a ojciec zgodnie z obietnic± zabra³ córeczkê do sióstr. Po jakim¶ czasie dziewczyna osi±gnê³a w³a¶ciwy wiek, przybra³a odpowiednie kszta³ty, a o jej z³ocistych w³osach i uwodzicielskim spojrzeniu plotkowa³a ca³a okolica. Dosta³a tak¿e nowe imiê - Sweta. Zgodnie z odwiecznym prawem natury cwa³em, truchtem, duszkiem pojawili siê w jej orbicie kandydaci do skosztowania wdziêków piêknej panny, a w¶ród nich ten jeden jedyny - rycerz o oryginalnym, aczkolwiek nieco pretensjonalnym imieniu Mi³osz. Rozpoczê³y siê potajemne spotkania, romantyczne wieczory, wspólne plany, a¿ wreszcie przysz³a pora na o¶wiadczyny. I tutaj pojawi³ siê problem: ojciec Swety nie chcia³ bowiem z³amaæ obietnicy, jak± kilka lat wcze¶niej z³o¿y³ Bogu i ku wielkiej rozpaczy kochanków kategorycznie odmówi³ pob³ogos³awienia tego zwi±zku.
Nie zniechêci³o to jednak m³odych, którzy wobec zaistnia³ej sytuacji podjêli ryzyko ¿ycia na koci± ³apê. Sweta da³a nogê z ponurego klasztoru, nied³ugo potem z³apa³y j± jednak takie wyrzuty sumienia, taki ¿al i poczucie wstydu, i¿ w akcie skruchy zadecydowa³a, ¿e zostanie pustelnic±. Mi³osz pos³usznie uszanowa³ jej wolê (!?), prêdko wybudowa³ drewniany domek dla ukochanej i codziennie j± odwiedza³. Pewnego dnia, gdy Sweta urz±dza³a ma³e pranko nad brzegiem rzeki, w pobli¿u pojawili siê ha³a¶liwi my¶liwi. S³ysz±c obce g³osy dziewczyna wystraszy³a siê i nastêpnego dnia kaza³a swojemu ch³opakowi wznie¶æ warowny, kamienny sto³p (wie¿ê), aby w bezpiecznej izolacji dotrwaæ do koñca swych dni. Mi³osz nie pozwoli³ nikomu budowaæ siê w bezpo¶rednim s±siedztwie sto³pu - wszystkich osadników wysy³a³ do miejsca, gdzie po wielu latach powsta³a wie¶ zwana Mi³oszówk±. A¿ razu jednego podczas rutynowej wizyty nie ujrza³ swej ukochanej w okienku, nie reagowa³a te¿ na jego wo³anie. Przera¿ony w po¶piechu roztrzaska³ wej¶cie i nie móg³ wprost uwierzyæ w to, co zobaczy³. Dziewczyny nigdzie nie by³o, przepad³a, a na pod³odze le¿a³ tylko habit i krzy¿. Za³amany rycerz d³ugo rozpacza³, a¿ w koñcu podj±³ decyzjê, ¿e umrze dla Swety i z nadziej±, ¿e najszybciej spotka j± na drugim ¶wiecie, sam siê ¿ywcem zamuruje - co te¿ nierozwa¿nie uczyni³.
Z opowie¶ci tej narodzi³a siê legenda o zakonnicy, która z mi³o¶ci do mê¿czyzny wybra³a tak straszn± pokutê. Nazwê osady Mi³oszówka zmieniono za¶ po latach na Svete.
|
|
|
|
RUINA NA POCZTÓWKACH Z 3. I 4. DEKADY XX WIEKU
|
arownia otrzyma³a plan zbli¿ony do sp³aszczonego owalu, usytuowanego wzd³u¿ osi wschód-zachód, odpowiadaj±cego narysowi wzgórza, na którym stoi. Elementem dominuj±cym zamku jest kamienna, zbudowana z gnejsowych bloków wie¿a mieszkalna licz±ca oko³o 27 metrów d³ugo¶ci i oko³o 11 metrów szeroko¶ci. W czasach nowo¿ytnych we wschodniej czê¶ci za³o¿enia powsta³ nowy budynek mieszkalny, prawdopodobnie wykorzystuj±cy fragmenty starszej kaplicy, która ³±czy³a siê z wie¿±. Ca³y zespó³ obronny otoczony by³ przez wysoki mur z usytuowan± od zachodu bram± oraz przez wype³nion± wod± fosê.
|
PLAN RUIN ZAMKU WG J. SAWIÑSKIEGO
|
RZUT RUIN OD ZACHODU, M. CHOROWSKA REZYDENCJE ¦REDNIOIECZNE NA ¦L¡SKU
|
tan ruin pozwala jeszcze odczytaæ rozplanowanie ¶redniowiecznej warowni. Ocala³a bowiem znakomita czê¶æ gotyckich murów obwodowych, niemal pe³nej wysoko¶ci wie¿a gotycka, zdewastowany nowo¿ytny dom mieszkalny, kaplica i relikty budynków gospodarczych. Kompleks zamkowy do koñca XX wieku pozbawiony by³ opieki i niszcza³; obecnie jego mury sukcesywnie zabezpieczane s± przez prywatnych w³a¶cicieli, którzy z w³asnych ¶rodków staraj± siê uratowaæ zabytek przed postêpuj±c± degradacj±. Zamek udostêpniony jest do zwiedzania za niewielk± op³at±.
|
NA DZIEDZIÑCU ZAMKOWYM, W G£ÊBI POZOSTA£O¦CI KAPLICY / WEWN¡TRZ WIE¯Y
|
WIDOK NA DZIEDZINIEC OD WSCHODU, PO PRAWEJ ZREKONSTRUOWANY PÓ£NOCNY MUR OBWODOWY
|
RELIKTY XVIII-WIECZNEGO PA£ACU
|
W PIWNICACH GOTYCKIEJ WIE¯Y
|
amek stoi tu¿ przy drodze nr 358 ³±cz±cej Le¶n± ze ¦wieradowem, oko³o 5 km na po³udnie od Le¶nej. Przez wie¶ kursuj± autobusy PKS - przystanek znajduje siê nieopodal ruin. Samochód mo¿na zaparkowaæ przy drodze vis-a-vis bramy zamkowej albo pod usytuowanym nieopodal sklepem. (mapa zamków województwa)
|
1. M. Chorowska: Rezydencje ¶redniowieczne na ¦l±sku, OFPWW 2003
2. B. Guerquin: Zamki w Polsce, Arkady 1984
3. I. T. Kaczyñscy: Zamki w Polsce po³udniowej, Muza SA 1999
4. L. Kajzer, J. Salm, S. Ko³odziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
5. M. ¦wie¿y: Zamki, twierdze, warownie, Foto Art 2002
|
WIDOK RUIN OD STRONY PÓ£NOCNEJ
|
W pobli¿u:
Le¶na - zamek Czocha XIII/XIVw., 9 km
Zapusta - zamek Rajsko XIIIw., przebudowany, 9 km
Proszówka - ruina zamku piastowskiego Gryf XIIIw., 15 km
Rz±siny - relikty zamku Podskale XIIIw., 20 km
|
tekst: 2004
fotografie: 2013
© Jacek Bednarek
|
|