*** PAŁAC OPACKI W WIERZBNEJ (W RUINIE) ***

.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

GALERIA

MAPY

KONTAKT

SHIRO & BASIA

WIERZBNA

relikty średniowiecznej wieży mieszkalnej

RUINA OPACTWA CYSTERSÓW KRZESZOWSKICH,
Z PRAWEJ PAŁAC OPATA WZNIESIONY Z WYKORZYSTANIEM MURÓW ŚREDNIOWIECZNEJ WIEŻY


HISTORIA

OPIS

STAN OBECNY


P

ier­wsza za­cho­wa­na wzmian­ka o wsi po­cho­dzi z do­ku­men­tu Hen­ry­ka Bro­da­te­go (zm. 1238) wy­sta­wio­ne­go w 1209 ro­ku dla o­pa­ta Wi­to­sła­wa, prze­ło­żo­ne­go klasz­to­ru Pan­ny Ma­rii na wro­cław­skim Pia­sku. Wy­mie­nio­ny jest w nim naj­star­szy zna­ny nam wła­ści­ciel o­sa­dy co­mes Ste­pha­nus de Wir­bna (Ste­fan Sta­ry, zm. 1241) o­raz je­go ku­zy­ni co­mes Jo­han­nes de Wir­bno (Jan z Wierz­bna, zm. 1266) et fra­ter e­ius Ni­co­laus (Mi­ko­łaj z Wierz­bna, zm. 1209). Przy­pusz­czal­nie sie­dzi­ba ro­do­wa po­wsta­ła w tym miej­scu za pa­no­wa­nia Bo­le­sła­wa Wy­so­kie­go (zm. 1201) po na­da­niach ksią­żę­cych dla eli­ty mo­żno­wład­czej ów­czes­ne­go Śląs­ka, do któ­rych Wierz­bno­wie z pew­noś­cią za­li­cza­li się. Pro­ble­mem po­zo­sta­je na­to­miast lo­ka­li­za­cja pier­wszej bu­do­wli o­bron­nej, po­nie­waż w tra­kcie prac ar­che­o­lo­gicz­nych od­kry­to we wsi po­zo­sta­łoś­ci aż trzech mu­ro­wa­nych za­ło­żeń, z cze­go co naj­mniej dwa z nich cha­ra­kte­ry­zo­wa­ły ce­chy wa­row­ne. Być mo­że na­wet miej­sca te fun­kcjo­no­wa­ły przez pe­wien czas ró­wno­cześ­nie two­rząc wię­kszy zes­pół o­sad­ni­czy skła­da­ją­cy się z ro­mań­skie­go koś­cio­ła, sto­ją­ce­go przy nim dwo­ru o­raz gród­ka o­bron­ne­go wznie­sio­ne­go na po­blis­kim wzgó­rzu zwa­nym Skał­ką. W każ­dym ra­zie część his­to­ry­ków pre­zen­tu­je po­gląd, że praw­do­po­dob­nie to wła­śnie da­to­wa­na na prze­łom XII i XIII stu­le­cia straż­ni­ca na Ska­łce jest naj­star­szym o­biek­tem wa­row­nym w Wierz­bnej. Przy­ję­cie go za ak­sjo­mat pro­wa­dzi z ko­lei do opi­nii, że zaj­mu­ją­ca szczyt skal­ne­go wy­stę­pu wa­row­nia mo­gła sta­no­wić naj­wcześ­niej­szy lub je­den z wcześ­niej­szych przy­kła­dów pry­wat­ne­go, mu­ro­wa­ne­go zam­ku na Ślą­sku.



WIDOK PAŁACU OD WSCHODU, PO LEWEJ BAROKOWA BRAMA PROWADZĄCA NA TEREN KLASZTORU


Według przy­to­czo­nej w li­te­ra­tu­rze hi­po­te­zy ród Wierz­bnów mógł wy­wo­dzić się z ma­ło­pol­skiej ro­dzi­ny Li­sów, któ­rej przed­sta­wi­cie­le bę­dąc zwo­len­ni­ka­mi o­sa­dze­nia na tro­nie kra­kow­skim księ­cia ślą­skie­go Bo­le­sła­wa Wy­so­kie­go we­szli w kon­flikt z Ka­zi­mie­rzem Spra­wie­dli­wym, w kon­se­kwen­cji cze­go zmu­sze­ni by­li prze­nieść się na sta­łe na Śląsk, gdzie o­trzy­ma­li od Bo­le­sła­wa zna­czne na­da­nia ziem­skie. Pie­rwszym przy­to­czo­nym w do­ku­men­tach źród­ło­wych re­pre­zen­tan­tem ro­du był wzmian­ko­wa­ny w ro­ku 1202 An­drzej, ka­szte­lan gło­gow­ski. Je­go syn Ste­fan Sta­ry po­legł w pa­mięt­nej bit­wie pod Le­gni­cą w 1241 ro­ku, gdzie zgi­nął rów­nież wnuk An­drzej, ka­szte­lan Niem­czy i Bo­le­sła­wic. Brat An­drze­ja, Jan z Wierz­bna, po­cząt­ko­wo miał wy­je­chać na stu­dia do Pa­ry­ża, by póź­niej re­a­li­zo­wać po­słu­gę ka­płań­ską. W obli­czu tra­ge­dii ro­dzin­nej ja­ko gło­wa ro­du mu­siał jed­nak zre­zy­gno­wać z ka­rie­ry koś­ciel­nej, dzię­ki cze­mu zo­stał za­pa­mię­ta­ny ja­ko blis­ki do­rad­ca Hen­ry­ka III Bia­łe­go i oj­ciec „naj­wy­bit­niej­sze­go” przed­sta­wi­cie­la ro­du – Hen­ry­ka, peł­nią­ce­go w la­tach 1302-1319 fun­kcję bis­ku­pa wro­cław­skie­go, a tak­że za­ło­ży­cie­la try­bu­na­łu in­kwi­zy­cyj­ne­go ści­ga­ją­ce­go he­re­zję i wy­da­ją­ce­go wy­ro­ki śmie­rci przez spa­le­nie na sto­­sie.

Na prze­strze­ni wie­ków ród u­legł roz­ga­łę­zie­niu, a je­go człon­ko­wie we­szli w po­sia­da­nie licz­nych ma­jąt­ków na Ślą­sku, w Cze­chach i na Mo­ra­wach, mię­dzy in­ny­mi w ro­ku 1505 obję­li w dzie­dzicz­ne po­sia­da­nie mia­sto Brun­tal, od któ­re­go prze­ję­li naz­wis­ko. Zwią­za­na z Wierz­bną li­nia świd­nic­ka u schył­ku XIII wie­ku u­tra­ci­ła jed­nak sil­ną po­zy­cję na dwo­rze ksią­żę­cym, co zwią­za­ne by­ło z po­wsta­niem no­we­go księ­stwa świd­nic­ko-ja­wor­skie­go i pre­fe­ren­cyj­nym sto­sun­kiem Bol­ka I do na­pły­wo­we­go ry­cer­stwa czes­kie­go o­raz nie­miec­kie­go. Szu­ka­jąc po­pra­wy sy­tu­a­cji ma­te­rial­nej nie­mal wszys­cy męs­cy przed­sta­wi­cie­le ro­dzi­ny wy­bra­li ka­rie­rę ka­płań­ską, co w na­tu­ral­ny spo­sób do­pro­wa­dzi­ło do wy­ga­śnię­cia ro­du w po­ło­wie XIV stu­le­cia.


PAŁAC OPATÓW W WIERZBNEJ, WIDOK OD POŁUDNIOWEGO ZACHODU

Z

amek na Ska­łce ist­niał pra­wdo­po­do­bnie do po­cząt­ku XIV stulecia, kie­dy to zos­tał – być mo­że w na­stęp­stwie ja­kichś dzia­łań zbro­jnych – znisz­czo­ny przez po­żar, a na­stęp­nie ro­ze­bra­ny na po­trze­by bu­do­wy in­ne­go za­ło­że­nia. Z koń­cem o­kre­su je­go fun­kcjo­no­wa­nia wią­za­ło się rów­nież wy­gaś­nię­cie męs­kiej li­nii ro­du pa­nów z Wierz­­bnej, cze­go kon­sek­wen­cją by­ła zmia­na właś­ci­cie­la wsi, któ­ra w 1366 ro­ku na­le­ża­ła już do Kon­ra­da von Ro­hau. W po­wszech­nej, choć nie jed­no­głoś­nej o­pi­nii przed­sta­wi­cie­le te­go ślą­skie­go ro­du ry­cer­skie­go wznie­śli w 2. po­ło­wie XIV wie­ku wie­żę miesz­kal­ną, któ­rej re­lik­ty dziś zna­leźć mo­żna w bry­le za­cho­wa­ne­go pa­ła­cu. Wie­ża ta wraz z dwo­rem i ca­łym lo­kal­nym dzie­dzic­twem sprze­da­na zo­sta­ła w 1403 opac­twu cys­ter­sów krze­szow­skich, o czym in­for­mu­ją za­cho­wa­ne do­ku­men­ty, skąd od­czy­tać mo­żna, że oprócz nie­ru­cho­moś­ci i grun­tów na­le­żą­cych do­tąd do Han­sa von Ro­hau cys­ter­si za­ku­pi­li tak­że owy ge­ma­wer­te Hof. W ten spo­sób za­kon­ni­cy sta­li się go­spo­da­rza­mi zna­cznej czę­ści wsi, lecz nie koś­cio­ła i przy­na­leż­nych mu ziem, gdyż te znaj­do­wa­ły się w rę­kach cys­ter­sów ka­mie­niec­kich. Obie spo­łecz­noś­ci nie prze­pa­da­ły za so­bą, do­cho­dzi­ło więc do kon­flik­tów, kłót­ni o gra­ni­ce, upraw­nie­nia i wpły­wy.



TZW. DOM DŁUGI, A WŁAŚCIWIE JEGO RUINA
PRZED WIEKAMI TO W TYM MIEJSCU KONCENTROWAŁO SIĘ ŻYCIE ZAKONNE

S

tan ta­ki trwał do 1585, gdy mni­si z Ka­mień­ca Ząb­ko­wic­kie­go wo­bec od­da­le­nia od głów­nych grup swo­ich ma­jąt­ków po­sta­no­wi­li po­zbyć się pa­ra­fii w Wierz­bnej i po sie­dmiu la­tach tar­gów sprze­da­li ją cys­ter­som krze­szow­skim. Pod za­rzą­dem tych os­tat­nich pla­ców­ka zo­sta­ła prze­kształ­co­na wpierw w pre­po­zy­tu­ręPrepozytura - probostwo o­pac­twa, zaś w 1680 ro­ku – w prze­oratPrzeorat - klasztor lub jednostka administracyjna kierowana przez przeora. . Wzrost zna­cze­nia tej lo­ka­li­za­cji po­ciąg­nął za so­bą in­wes­ty­cje: z ini­cja­ty­wy Ber­nar­da Ro­sy (zm. 1696) w po­bli­żu ko­ścio­ła zbu­do­wa­no o­ka­za­ły klasz­tor, a obok nie­go - przy wy­ko­rzys­ta­niu mu­rów śred­nio­wiecz­nej wie­ży - w la­tach 80. XVII wie­ku po­wstał pa­łac ma­ją­cy peł­nić fun­kcję let­niej re­zy­den­cji sa­me­go o­pa­ta. Roz­po­czę­te przez Ro­sę pra­ce kon­ty­nu­o­wał opat In­no­cen­ty Fritsch (zm. 1734), któ­ry roz­bu­do­wał koś­ciół, lecz nie u­koń­czył mo­der­ni­za­cji je­go sza­ty zew­nętrz­nej, co by­ło spo­wo­do­wa­ne prze­de wszyst­kim kon­cen­tra­cją wy­dat­ków za­ko­nu na po­wsta­ją­ce w tym sa­mym cza­sie mo­nu­men­tal­ne ba­ro­ko­we za­ło­że­nie w Krze­szo­wie.


WIDOK PRZEORATU KLASZTORU CYSTERSKIEGO NA KARCIE TYTUŁOWEJ INWENTARZA Z 1785 ROKU,
POŚRODKU NA PIERWSZYM PLANIE PAŁAC


W dniu 28 sty­cznia 1807 ro­ku pod Wierz­bną ro­ze­gra­ła się nie­wiel­ka bi­twa bę­dą­ca czę­ścią woj­ny Na­po­le­o­na Bo­na­par­te z IV ko­a­li­cją an­ty­fran­cus­ką. Wcho­dzą­cy w skład na­po­le­oń­skie­go kor­pu­su ob­le­ga­ją­ce­go Świd­ni­cę ka­wa­le­rzyś­ci wir­tem­ber­scy roz­bi­li w niej od­dział Pru­sa­ków ochra­nia­ją­cy gru­pę wy­sła­ną z twier­dzy po drew­no. Po­tycz­ka za­koń­czy­ła się wzię­ciem do nie­wo­li 55 żoł­nie­rzy prus­kich wraz z ich do­wód­cą, kpt. Bal­wi­nem. Kil­ka dni póź­niej, 7 i 8 lu­te­go w pa­ła­cu w Wierz­bnej ne­go­cjo­wa­no wa­run­ki ka­pi­tu­la­cji Świd­ni­cy. Na pod­sta­wie pod­ję­tych tu­taj us­ta­leń woj­ska fran­cus­kie we­szły do Świd­ni­cy 16 lu­te­go, a brat ce­sa­rza - ksią­żę Hie­ro­nim Bo­na­par­te oso­bi­ście ode­brał de­fi­la­dę gar­ni­zo­nu twier­dzy. W Wierz­bnej Fran­cu­zi kwa­te­ro­wa­li do 1808 ro­ku.


PAŁAC NA FOTOGRAFII Z POCZĄTKU XX WIEKU

W

1810 ro­ku na­stą­pi­ła se­ku­la­ry­za­cja za­ko­nów znaj­du­ją­cych się na te­re­nie Prus, któ­ra ob­ję­ła rów­nież śląs­kich cys­ter­sów. Znisz­czo­ne przez woj­ny, nę­ka­ne ogrom­ny­mi pro­ble­ma­mi fi­nan­so­wy­mi Pań­stwo Prus­kie prze­ję­ło ma­jąt­ki za­kon­ne i roz­po­czę­ło ich wy­prze­daż - w ten spo­sób no­wym właś­ci­cie­lem pa­ła­cu zos­tał prus­ki mi­nis­ter spraw za­gra­nicz­nych Au­gust Graf von der Goltz (d. 1832). Po nim miesz­ka­li w Wierz­bnej przed­sta­wi­cie­le ro­dzi­ny Malt­tzan, a póź­niej ku­piec Gold­smied, od któ­re­go w 1859 roku po­siad­łość na­był mar­sza­łek dwo­ru, syn kró­la prus­kie­go z nie­pra­we­go ło­ża – Edu­ard von Wal­den­burg (d. 1882). W la­tach 90. XIX wie­ku Al­fred von Wal­den­burg (d. 1915) do­pro­wa­dził do pa­ła­cu bie­żą­cą wo­dę i elek­trycz­ność, a je­go wy­gląd zew­nętrz­ny wzbo­ga­cił o de­ta­le na­wią­zu­ją­ce do ne­o­go­ty­ku, ulu­bio­ne­go przez właś­ci­cie­la sty­lu w ar­chi­tek­tu­rze.




ZABUDOWANIA KLASZTORNE OKOŁO 1915 ROKU I NIEMAL STO LAT PÓŹNIEJ

D

ru­gą woj­nę świa­to­wą ca­ły za­byt­ko­wy kom­pleks przetr­wał wpraw­dzie bez po­waż­niej­szych znisz­czeń, lecz póź­niej­sza o­bec­ność wojsk so­wiec­kich i ‘opie­ka’ za­ło­żo­ne­go w daw­nym fol­war­ku Pań­stwo­we­go Gos­po­dar­stwa Rol­ne­go wy­war­ła na nim pięt­no cha­rak­te­rys­tycz­ne dla za­byt­ków le­żą­cych na te­re­nach tak zwa­nych ziem od­zys­ka­nych, tj. roz­kra­dzio­no wszyst­ko, co mia­ło ja­ką­kol­wiek war­tość, a resz­tę zde­was­to­wa­no. Szczęś­li­wie dla bu­dyn­ku pa­ła­co­we­go u­rzą­dzo­no w nim lo­ka­le miesz­kal­ne, co nie­co za­ha­mo­wa­ło pro­ces roz­kła­du. W os­tat­nich la­tach żył w nim tyl­ko je­den czło­wiek, któ­re­go eks­mi­to­wa­no w 2002 ro­ku po tym, jak zruj­no­wa­ne o­pac­two od­ku­pi­ła od gmi­ny Fun­da­cja Za­mek Chu­dów. Z ini­cja­ty­wy tej or­ga­ni­za­cji wy­ko­na­no naj­pil­niej­sze pra­ce za­bez­pie­cza­ją­ce i upo­rząd­ko­wa­no park.



RUINY KLASZTORU, NA PIERWSZYM PLANIE POZOSTAŁOŚĆI BAROKOWEJ FONTANNY


WYKAZ OPATÓW KRZESZOWSKICH OD CZASU UTWORZENIA W WIERZBNIE
PRZEORATU AŻ DO SEKULARYZACJI ZAKONU

Bernard Rosa (1660-1696), Dominik Geyer (1696-1726)
Innocenty Fritsch (1726-1734), Benedykt II Seidel (1734-1763)
Malachiasz Schönwiese (1763-1767), Placyd Mundfering (1768-1787)
Piotr II Keylich (1787-1797), Jan VII Langer (1797-1800)
Idefons Reuschel (1800-1810, zm. 1823)


MAŁY DZIEDZINIEC PAŁACOWY


HISTORIA

OPIS

STAN OBECNY


P

ierwszym zi­den­ty­fi­ko­wa­nym za­ło­że­niem obron­nym w Wierz­bnej by­ła sto­ją­ca na wzgó­rzu zwa­nym Skał­ką wa­row­nia ty­pu mot­teRezydencja rycerska typu motte (gródek stożkowaty) – rodzaj obiektu mieszkalnego o cechach obronnych, forma przejściowa pomiędzy grodem, wieżą rycerską, dworem obronnym a zamkiem. Składała się z otaczającego budowle wewnętrzne wału oraz drewnianych lub kamiennych fortyfikacji. , któ­rej bu­do­wę da­tu­je się na prze­łom XII i XIII stu­le­cia. Przy­pusz­czal­nie w 2. po­ło­wie XIII wie­ku zas­tą­pi­ła ją mu­ro­wa­na z miej­sco­we­go ka­mie­nia wie­ża-don­żon, wznie­sio­na na pla­nie pro­sto­ką­ta o wy­mia­rach 12x17 met­rów, dłuż­szą o­sią zo­rien­to­wa­na na li­nii pół­noc-po­łud­nie. Był to gmach nie­pod­piw­ni­czo­ny, co naj­mniej dwu­kon­dyg­na­cyj­ny, z dwie­ma iz­ba­mi w czę­ści par­te­ro­wej. Za­my­kał go od wscho­du mie­rzą­cy 1,2 me­tra sze­ro­koś­ci mur ob­wo­do­wy bieg­ną­cy pro­stym od­cin­kiem do gra­ni­cy spła­szczo­ne­go szczy­tu, gdzie za­ła­my­wał się pod ką­tem pros­tym pro­wa­dząc da­lej wzdłuż kra­wę­dzi skar­py w kie­run­ku po­łud­nio­wo-za­chod­nim. Część pół­noc­ną za­ło­że­nia zaj­mo­wa­ło nie­wiel­kie pod­zam­cze. W je­go ob­rę­bie na­tra­fio­no na re­lik­ty drew­nia­ne­go bu­dyn­ku o wy­mia­rach 6x7 me­trów o­raz znacz­ną ilość po­zo­sta­łoś­ci ce­ra­mi­ki i koś­ci zwie­rzę­cych, co su­ge­ru­je, że ob­iekt ten mógł w prze­szłoś­ci mieć za­sto­so­wa­nie ja­ko za­ple­cze dla kuch­ni. W koń­co­wej fa­zie fun­kcjo­no­wa­nia wa­row­ni ro­ze­bra­no mu­ry ma­gis­tral­ne wie­ży wraz z mu­rem o­ta­cza­ją­cym wschod­ni dzie­dzi­niec, a z ma­te­ria­łu roz­biór­ko­we­go po­bu­do­wa­no na ko­ro­nie pod­wyż­szo­nych wa­łów no­wą li­nię ka­mien­nych u­moc­nień. Ro­lę miesz­kal­ną prze­ję­ły bu­dyn­ki w ty­pie fa­chów­ki, u schył­ku ist­nie­nia był to więc już za­mek bez­wie­żo­wy. Za­ło­że­nie zo­sta­ło o­pusz­czo­ne praw­do­po­dob­nie w 1. po­ło­wie XIV wie­ku, choć jesz­cze po 1400 wznie­sio­no tu­taj bu­dy­nek mie­szkal­ny, któ­ry jed­nak poz­ba­wio­ny był cech ob­ron­nych.



PLAN ZAMKU NA SKAŁCE Z PRZEŁOMU XIII I XIV WIEKU: 1. ZARYS MURÓW MAGISTRALNYCH WIEŻY, 2. STARY MUR OBRONNY,
3. NOWY MUR OBRONNY, 4. BUDYNKI KONSTRUKCJI RYGLOWEJ, 5. POZOSTAŁOŚCI WCZEŚNIEJSZEGO BUDYNKU GOSPODARCZEGO
ŹRÓDŁO: A. M. ROSIEK 'SIEDZIBY RYCERSKIE W KSIĘSTWIE ŚWIDNICKO-JAWORSKIM DO KOŃCA XIV WIEKU'

W

bez­po­śred­nim są­siedz­twie pa­ła­cu od­kry­to po­zos­ta­łoś­ci mu­ro­wa­ne­go bu­dyn­ku z XIII stulecia, któ­ry być mo­że peł­nił fun­kcję pierw­szej sie­dzi­by pa­nów z Wierz­bna, choć rów­nie do­brze mo­gą to być re­lik­ty śred­nio­wiecz­nej ple­ba­nii. W je­go miej­scu wznie­sio­no w 2. po­ło­wie XIV wie­ku gmach o kon­struk­cji ry­glo­wej, za­o­pat­rzo­ny w dwa u­rzą­dze­nia grzew­cze ty­pu hy­po­cau­stum: star­sze - wy­ko­na­ne z ka­mie­nia i młod­sze - mu­ro­wa­ne z ka­mie­nia o­raz ce­gły. Bu­dy­nek ten praw­do­po­dob­nie był nie­ufor­ty­fi­ko­wa­ną sie­dzi­bą przed­sta­wi­cie­li ry­cer­skie­go ro­du von Ro­hau i ist­niał tu­taj do po­cząt­ku XV wie­ku, gdy wieś prze­jął w po­sia­da­nie za­kon cys­ter­ski. Jesz­cze jed­nak w wie­ku XIV za pa­nów von Ro­hau lub, jak su­ge­ru­je część his­to­ry­ków, do­pie­ro w 1. po­ło­wie XV stu­le­cia we wschod­niej częś­ci zes­po­łu wy­sta­wio­no ka­mien­ną wie­żę miesz­kal­ną. Wie­ża ta wznie­sio­na zo­sta­ła na pla­nie pro­sto­ką­ta o wy­mia­rach 15x12,7 me­tra, li­czy­ła co naj­mniej trzy kon­dyg­na­cje i mia­ła układ dwu­dziel­ny ze skle­pio­ny­mi ko­leb­ko­wo pi­wni­ca­mi. Jej na­ro­ża wy­ko­na­no ze sta­ran­nie ob­ro­bio­nych cio­sów z pias­kow­ca; rów­nież te­go ma­te­ria­łu u­ży­to do wy­ku­cia por­ta­lu wej­ścio­we­go i opraw o­kien­nych. Po­sia­da­ją­cy me­try­kę śred­nio­wiecz­ną gmach prze­bu­do­wy­wa­no póź­niej co naj­mniej dwu­krot­nie, by pod ko­niec XVII wie­ku włą­czyć go w za­bu­do­wę wschod­nie­go skrzyd­ła no­we­go ba­ro­ko­we­go pa­ła­cu o­pac­kie­go.



PLAN NAJSTARSZEJ CZĘŚCI PAŁACU: 1. MURY WIEŻY MIESZKALNEJ Z XIV/XV WIEKU, 2. RELIKTY BUDYNKU Z XIII WIEKU,
3. POZOSTAŁOŚCI DAWNEJ FOSY, 4. PIECE TYPU HYPOCAUSTUM, 5. ZABUDOWA Z XVII STULECIA
ŹRÓDŁO: A. M. ROSIEK 'SIEDZIBY RYCERSKIE W KSIĘSTWIE ŚWIDNICKO-JAWORSKIM DO KOŃCA XIV WIEKU'

PLAN KOMPLEKSU KLASZTORNEGO: 1. ŚREDNIOWIECZNA WIEŻA, 2. PAŁAC Z XVII w., 3. KLASZTOR TZW. DŁUGI DOM Z XVIII w.,
4. KOŚCIÓŁ ROMAŃSKI Z XIII w., 5. KOŚĆIÓŁ BAROKOWY Z XVIII w., 6. BUDYNKI GOSPODARCZE Z XVIII w.


Nie­opo­dal bu­dyn­ków po­klasz­tor­nych, w są­siedz­twie sta­wu sto­ją ta­jem­ni­cze ka­mien­ne krzy­że po­kut­ne. Le­gen­da gło­si, że są one pa­miąt­ką po mor­dzie, ja­kie­go do­ko­nał pe­wien mło­dy męż­czyz­na, któ­ry po­wró­ciw­szy z wy­pra­wy wo­jen­nej za­stał swą bog­dan­kę w ob­ję­ciach in­ne­go. Kie­dy nad­szedł dzień ślu­bu nie­wier­nej pan­ny z jej no­wym na­rze­czo­nym, za­cza­ił się on przy lo­kal­nej dro­dze, gdzie po­dą­żać miał we­sel­ny or­szak. Kie­dy ten prze­cho­dził o­bok, nie­szczęś­li­wy ko­cha­nek rzu­cił się na idą­cych i po ko­lei roz­sie­kał: pan­nę mło­dą, jej mę­ża, świad­ków i ro­dzi­ców. Łącz­nie sie­dem osób.

Ta­ki opis zda­rzeń to oczy­wiś­cie tyl­ko tra­gicz­na le­gen­da. W rze­czy­wis­toś­ci krzy­że sta­nę­ły tu­taj w XIX wie­ku, kie­dy ktoś po­zbie­rał je z oko­licz­nych pól. Krzy­ży jest pięć. Wy­ku­te z gra­ni­tu mierzą 95 do 170 cen­ty­met­rów wy­so­koś­ci i w dwóch przy­pad­kach po­sia­da­ją ryt z wi­ze­run­kiem włócz­ni oraz gro­tu. Dwa do­dat­ko­we krzy­że od­na­leźć mo­żna przy ko­ście­le, gdzie już w XX stu­le­ciu prze­nie­sio­ne zo­sta­ły z Pan­ko­wa i Kol­na w ce­lu ich och­ro­ny przed de­wa­sta­cją.



RUINY DAWNEGO OPACTWA Z BAROKOWYM PAŁACEM


HISTORIA

OPIS

STAN OBECNY


R

uiny da­wne­go ze­spo­łu kla­sztor­ne­go gó­ru­ją nad wsią i mi­mo da­le­ko po­su­nię­te­go roz­kła­du wciąż mo­gą ro­bić wra­że­nie. W sto­sun­ko­wo naj­lep­szym sta­nie znaj­du­je się XVII-wie­czny ba­ro­ko­wy pa­łac o­pac­ki, w któ­re­go wscho­dnim skrzy­dle u­kry­te są ka­mien­ne mu­ry śre­dnio­wiecz­nej wie­ży, za­cho­wa­ne do wy­so­koś­ci po­nad 9 me­trów. Po prze­ję­ciu bu­dyn­ku przez Fun­da­cję Za­mek Chu­dów w ogra­ni­czo­nym za­kre­sie za­bez­pie­czo­no go przed dal­szą de­gra­da­cją: sko­twio­no ścia­ny, na­pra­wio­no ko­mi­ny o­raz dach. Sto­ją­cy w po­bli­żu pa­ła­cu dłu­gi gmach kla­sztor­ny to już nie­ste­ty kom­plet­na ru­ina. Po­zos­ta­łoś­cią po daw­nych cza­sach jest też wie­ża ciś­nień, zwa­na wie­żą Pau­la Kel­le­ra, wy­bu­do­wa­na pod ko­niec XVII stu­le­cia w ce­lu za­o­pa­try­wa­nia ma­jąt­ku w wo­dę. Po­cząt­ko­wo mie­rzy­ła ona o­ko­ło 50 me­trów wy­so­koś­ci, to jest mniej wię­cej ty­le, ile wy­no­si­ła ró­żni­ca wznie­sień po­mię­dzy rze­ką a kla­szto­rem. Zwień­czo­no ją pod­grze­wa­nym zi­mą zbior­ni­kiem, skąd drew­nia­nym wo­do­cią­giem pły­nę­ła wo­da do za­bu­do­wań cys­ter­sów. Ca­ły kom­pleks fol­war­czno-klasz­tor­ny od pew­ne­go cza­su nie na­le­ży już do fun­da­cji i nie jest o­bec­nie do­stęp­ny dla zwie­dza­ją­cych lub do­stęp do nie­go jest o­gra­ni­czo­ny.




ZRUJNOWANE WNĘTRZA DOMU DŁUGIEGO

Z

dawnym kla­szto­rem są­sia­du­je pię­kny ro­mań­ski koś­ciół pa­ra­fial­ny pw. Wnie­bo­wzię­cia NMP, któ­re­go wy­jąt­ko­wość pod­kreś­la fakt, że w śred­nio­wie­czu był to pra­wdo­po­dob­nie je­dy­ny wiej­ski koś­ciół dwu­wie­żo­wy na te­re­nie ca­łe­go Ślą­ska. Dwu­wie­żo­wa fa­sa­da, a ta­kże rza­dko spo­ty­ka­na sta­ran­ność o­brób­ki wiel­kich gra­ni­to­wych cio­sów świad­czy­ły o po­nad­prze­cięt­nych mo­żli­woś­ciach fi­nan­so­wych je­go fun­da­to­rów – pa­nów z Wierz­bnej. We wnę­trzu przy­ku­wa­ją u­wa­gę od­kry­te pod­czas prac kon­ser­wa­cyj­nych XIV-wiecz­ne po­li­chro­mie i XVIII-wiecz­na de­ko­ra­cja fres­ko­wa skle­pie­nia, a ta­kże oł­tarz głó­wny z ma­lo­wid­łem Mi­cha­ela Le­o­pol­da Wil­lma­na o­raz ba­ro­ko­we wy­po­sa­że­nie po­cho­dzą­ce głów­nie z da­wne­go kom­ple­ksu kla­sztor­ne­go w Krze­szo­wie. Naj­bar­dziej jed­nak za­dzi­wia u­kład świą­ty­ni z usta­wio­ny­mi wzglę­dem sie­bie pod ką­tem pro­stym dwie­ma na­wa­mi. W XVIII wie­ku sto­sun­ko­wo nie­wiel­ka część ro­mań­ska by­ła już zbyt cia­sna, aby po­mieś­cić wier­nych, więc do­bu­do­wa­no do niej zna­cznie wię­ksze ba­ro­ko­we skrzy­dło pół­noc­ne, któ­re z cza­sem prze­ję­ło funk­cję na­wy głów­nej.




KOŚCIÓŁ PARAFIALNY W WIERZBNEJ, WYŻEJ NAWA BAROKOWA, NIŻEJ - CZĘŚĆ ROMAŃSKA



DOJAZD


W

ieś Wierz­bna po­ło­żo­na jest o­ko­ło 7 km na pół­noc od Świd­ni­cy, przy dro­dze do Ża­ro­wa. Ja­dąc w kie­run­ku Świd­ni­cy pa­łac wi­docz­ny bę­dzie po pra­wej stro­nie, tuż za ko­ścio­łem - pro­wa­dzi do nie­go wą­ska, stro­mo wspi­na­ją­ca się w gó­rę a­lej­ka. Sa­mo­chód par­ku­je­my pod bra­mą. Adres: Wierz­bna, ul. Koś­ciel­na 7. (ma­pa zam­ków wo­je­wódz­twa)





LITERATURA


1. A. Boguszewicz, Ł.Koniarek: Sprawozdanie z badań archeologicznych siedziby [...] w Wierzbnej w 1999r.
2. M. Chorowska: Rezydencje średniowieczne na Śląsku, OFPWW 2003
3. J. Lamparska: Niezwykłe miejsca wokół Wrocławia, część 3, Asia-Press 2006
4. M. Perzyński: Zamki, twierdze i pałace Dolnego Śląska i Opolszczyzny, WDW 2006
5. A. M. Rosiek: Siedziby rycerskie w księstwie świdnicko-jaworskim do końca XIV wieku, Kraków 2010



SAMOCHÓD MOŻEMY ZAPARKOWAĆ POD BRAMĄ



W pobliżu:
Bagieniec - zamek renesansowy z XVI w., przebudowany, 3 km
Panków - ruina zamku szlacheckiego z XV w., 3 km
Świdnica - relikty zamku książęcego z XIII w., 7 km
Krasków - zamek rycerski z XIV w., przebudowany w założenie pałacowe, 8 km
Piotrowice Świdnickie - dwór obronny z XVI w., 8 km
Pastuchów - wieża mieszkalno-obronna z XV/XVI w., 10 km
Domanice - zamek renesansowy z XVI w., przebudowany, 12 km
Grodziszcze - relikty zamku z XIII w., 14 km




POWRÓT

STRONA GŁÓWNA

tekst: 2019
fotografie: 2012
© Jacek Bednarek