|
KLASZTOR W TYŃCU Z DOMINUJĄCYM W JEGO BRYLE KOŚCIOŁEM ŚW. PIOTRA I PAWŁA
|
|
edług miejscowej tradycji opactwo benedyktyńskie w podkrakowskim Tyńcu zostało założone w 1044 roku z fundacji księcia Kazimierza Odnowiciela, syna króla polskiego Mieszka II i księżniczki kolońskiej Rychezy. Datę taką podaje Jan Długosz w swych kronikach, nie wiadomo jednak, z jakiego źródła czerpał on swoją wiedzę, stąd też wśród historyków od lat toczy się spór nad autentycznością tego przekazu. Część opinii bowiem skłania się ku tezie, iż sprowadzenie mnichów do Tyńca odbyło się za czasów oraz z inicjatywy Bolesława Śmiałego i związane było z jego koronacją. Kolejni władcy - królowa Judyta i książę Bolesław Krzywousty – kontynuowali obfite nadania, stając się niejako współfundatorami organizacji zakonnej na tych terenach, a proces jej kształtowania się symbolicznie zamknął dokument tyniecki z 1124 roku potwierdzający otrzymane dobra i majątki. Pierwszym opatem Tyńca został Aron, pełniący funkcję biskupa krakowskiego i arcybiskupa, co sugeruje jego odpowiedzialność za odbudowę struktur kościelnych po wyniszczającym najeździe czeskiego księcia Brzetysława i reakcji pogańskiej, które w latach 30. XI wieku poważnie uderzyły w byt instytucji Kościoła na ziemiach polskich. Ustanowienie Tyńca siedzibą tak wysokiego rangą przedstawiciela władzy kościelnej potwierdzało status, jaki ośrodek ów otrzymał w czasach utrwalania władzy piastowskiej.
|
|
PRAWDOPODOBNIE JEDYNE ZNANE PRZEDSTAWIENIE ZAMKU W TYŃCU (PO LEWEJ STRONIE)
JEST ONO CZĘŚCIĄ RYCINY Z WIZERUNKIEM ARONA TRZYMAJĄCEGO W DŁONI MODEL OPACTWA
|
BENEDYKTYNI
Twórcą zakonu był św. Benedykt z Nursji (ok. 480-547), uznawany za patrona całej Europy i duchowego ojca mnichów Zachodu. Rozczarowany upadkiem moralnym jemu współczesnych wybrał życie pustelnika, by w 528 roku założyć na Monte Cassino najstarszy katolicki zakon mniszy na zachodzie Europy, którego mottem było i pozostaje do dziś hasło:
Módl się i pracuj (Ora et labora),
zaś myślą przewodnią:
Ład i pokój (Ordo et pax).
Zakon benedyktyński silnie kultywuje ubóstwo - według doktryny dobra doczesne są nic niewarte, gdyż prawdziwy skarb jest w niebie. Rzeczywistość często jednak nie pokrywała się z tą szczytną i ambitną ścieżką życiową, o czym świadczy chociażby fakt, iż aż 40 papieży pochodziło właśnie z tego zakonu. Benedyktyni zajmują się pracą naukową i rekolekcyjno-duszpasterską m.in. pod kierunkiem mnichów tynieckich dokonano przekładu Biblii zwanej Biblią Tysiąclecia. Znani są także z zamiłowania i znajomości tematu w zakresie zielarstwa i ziołolecznictwa. Zwyczaj uprawy przez nich w przyklasztornych ogrodach ziół leczniczych zaowocował wieloma dziś popularnymi i skutecznymi mieszankami ziołowymi, wśród nich opartym na stanowiącej tajemnicę zakonu recepturze likierem ziołowym Benedictine. Zakonnicy produkują (choć coraz częściej już jednak tylko firmują własnym znakiem) także inne produkty spożywcze wytwarzane według starych, klasztornych receptur.
Przyjmuje się, że Benedyktyni byli pierwszymi zakonnikami, jacy osiedlili się na ziemiach polskich - są tutaj od 1006 roku. Współcześnie funkcjonują klasztory w Tyńcu, Biskupowie i Lubiniu, ponadto dawniej opactwa benedyktyńskie istniały także w Łęczycy, Trzemesznie, Mogilnie i na Łysej Górze w Górach Świętokrzyskich.
|
|
|
FRAGMENT ILUSTRACJI DO SUMARIUSZA REGUŁY Z WIDOKIEM OPACTWA OD PÓŁNOCNEGO WSCHODU, 2. POŁOWA XVIII WIEKU
|
lasztor zbudowano na naturalnie obronnym wzniesieniu tuż nad brzegiem Wisły, na podwalinach starszego grodu, być może wpierw należącego do rodu Starżów-Toporów i zajętego zbrojnie przez Kazimierza Odnowiciela w latach 40. XI stulecia. Początkowo na wzgórzu dominowało budownictwo drewniane, ale już w drugiej połowie XI wieku powstał zespół kamiennych budowli z trójnawową bazyliką romańską, której skromne fragmenty przetrwały do czasów współczesnych. W pierwszej połowie XIII stulecia założenie klasztorne zostało otoczone kamiennym murem obwodowym wzmacnianym cylindrycznymi basztami. Taki system obrony okazał się jednak niewystarczający w konfrontacji z hordami tatarskimi, które w roku 1260 najechały na klasztor i splądrowały go.
|
Wzgórze klasztorne jest znakomicie umocnione murami, wieżami tudzież innymi środkami obronnymi, a straż tak w dzień jak i w nocy ustawicznie tam pełni służbę. Piękny to klejnot ojczyzny, a przeciw zasadzkom nieprzyjaciela silna warownia, starodawne miejsce obronne, na którym nawet w dawnych wiekach z powodu wyniosłości wzgórza nigdy nie brakowało twierdzy [...]
|
|
Jan Długosz, Liber beneficiorum
|
WIDOK KLASZTORU Z DZIEŁA J. N. GŁOWACKIEGO, 1832
|
XIV wieku wzgórze refortyfikowano i obsadzono stałą załogą. Na terenie opactwa w miejscu dzisiejszej opatówki - reprezentacyjnego gmachu, gdzie podejmowano gości - wzniesiono warowny zamek, prawdopodobnie na planie trójkąta, z jedną wieżą nad skarpą wiślaną. Pełniący funkcję nadgranicznej warowni królewskiej obiekt utracił wprawdzie swe strategiczne znaczenie wraz z przesunięciem granic państwowych w drugiej połowie XV stulecia, stała wojskowa załoga przebywała tutaj jednak aż do XVII wieku. Od strony nieosłoniętej przez zamek i budynki klasztorne opactwo otoczone było grubymi murami, wyposażonymi w chodnik dla straży, krenelaż oraz strzelnice. W XV wieku założenie przebudowano w stylu gotyckim i rozbudowano jego część konwentualną; powiększono również kościół, do którego dostawiono trzy nawy i chór zachodni.
|
|
DRZEWORYT WG RYSUNKU KOZARSKIEGO, 1865
|
TYNIEC NA LITOGRAFII N. ORDY, OKOŁO 1880
|
iek XVII przyniósł opactwu zniszczenia spowodowane najazdem i okupacją szwedzką. Wkrótce jednak, dzięki licznym nadaniom, klasztor rozkwitł na nowo. Odbudowany i ozdobiony szatą barokową, otoczony nowym narysem bastionowym funkcjonował tak dobrze, że z racji swego ogromnego bogactwa tyniecki suweren nosił przydomek opata stu wsi. W tym czasie powstała ogromna biblioteka klasztorna, a kościół otrzymał dekoracje w stylu rokoko, wśród nich rzeźbione przez włoskich artystów piękne ołtarze z czarnego marmuru. Wydarzenia polityczne drugiej połowy XVIII wieku nie ominęły jednak, ani też nie oszczędziły Tyńca, który podczas konfederacji barskiej zamieniony został w twierdzę. Obsadzony przez powstańców klasztor tyniecki dwukrotnie w latach 1771-72 odpierał dzielnie ataki Rosjan, by ostatecznie skapitulować wobec oddziałów austriackich. Zniszczony podczas wojny, po pierwszym rozbiorze trafił w ręce Austriaków, którzy w 1816 roku skasowali opactwo. Kilka lat później w Tyńcu osiedlili się biskupi, jednak dość szybko przenieśli się stąd do Tarnowa. Upadek klasztoru przypieczętował pożar, który w 1831 roku strawił część zabudowań. Te wkrótce zostały opuszczone, a cały zespół popadł w ruinę.
|
|
WIDOK OD STRONY POŁUDNIOWEJ NA POCZĄTKU XX WIEKU
|
ZANIEDBANY WIRYDAŻ KLASZTORNY PRZED 1915
|
Opactwo w Tyńcu wielokrotnie stanowiło natchnienie dla pisarzy i poetów. Tutaj akcję swojej powieści Bracia Zmartwychwstańcy umieścił Józef Ignacy Kraszewski, tutaj też, a dokładnie w położonej u stóp klasztoru gospodzie Pod Lutym Turem, rozpoczyna się fabuła Krzyżaków Henryka Sienkiewicza:
W Tyńcu, w gospodzie pod Lutym Turem należącej do opactwa,
siedziało kilku ludzi słuchając opowiadań bywalca [...], patrzyli ze
zdumieniem na wspaniałe opactwo, na zębate mury biegnące wzdłuż skał
nad urwiskiem, na gmachy stojące to na zboczach góry,
to wewnątrz blanków spiętrzone i wyniosłe i jaśniejące złotem
od wschodzącego słońca...
|
|
FOTOGRAFIA LOTNICZA Z LAT 20. XX WIEKU
|
rzez ponad sto lat tereny opactwa pozostawały niezamieszkane i dopiero w ostatnich dniach lipca 1939, na miesiąc przed wybuchem drugiej wojny światowej wprowadziło się do niego jedenastu belgijskich mnichów pod przewodnictwem ojca Karola van Oost. Do odbudowy klasztoru przystąpiono jednak dopiero w roku 1947, a trudne warunki powojennej rzeczywistości sprawiły, że prace rekonstrukcyjne ukończono już u progu XXI wieku. W pierwszej fazie, datowanej na lata 1947-52, odbudowano narożnik południowo-wschodni zabudowań klasztornych, a w latach 60. przeprowadzono szeroko zakrojone odkrywki archeologiczne odsłaniając fundamenty romańskiego kościoła oraz groby pierwszych opatów. Odbudowę skrzydła północno-wschodniego wraz z częścią zachodnią zrealizowano dopiero w latach 80. Ostatni etap prac stanowiła rekonstrukcja skrzydła dawnej biblioteki - zwanej wcześniej Wielką Ruiną - rozpoczęta w połowie lat 90. i zakończona w 2008 roku.
|
|
FOTOGRAFIA Z LAT 60. XX WIEKU, NA BLIŻSZYM PLANIE CZĘŚCIOWO ODBUDOWANE SKRZYDŁO POŁUDNIOWE
|
KLASZTOR TYNIECKI, STAN W 1990 ROKU
|
|
alowniczo usytuowany nad wapiennym urwiskiem klasztor tyniecki po zakończonej rekonstrukcji przejawia cechy w znacznej części gotyckie, przystrojone miejscami w barok. W jego współczesnej bryle zachowały się również skromne fragmenty pamiętające narodziny opactwa, wśród nich romańska ściana z ciosów kamiennych, relikty rozglifionych okien, praktycznie nienaruszony portal z XI wieku, a także odkryte fundamenty pierwszego kościoła i budynków klasztornych. Najważniejszą składową założenia pozostaje
kościół św. Piotra i Pawła, trójnawowa bazylika z gotyckim prezbiterium i
barokową nawą główną. W jej wnętrzu dominuje wystrój barokowy z niezwykłą amboną w kształcie łodzi, utrzymaną w czarno złotej tonacji, a także pochodzące z połowy XVII stulecia
stalle zdobione motywami z życia świętych. Niestety, zdecydowana większość wystroju kościoła i klasztornej biblioteki uległa zniszczeniu lub rozproszeniu po skasowaniu opactwa przez zaborców. Pamiątki te są obecnie rozsiane po wielu instytucjach muzealnych, wśród nich XI-wieczny sakramentarz, który wraz z częścią ksiąg liturgicznych znajduje się w zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie, i cenne kielichy oraz monstrancje, będące dziś ozdobą skarbca katedry tarnowskiej. Zachowały się natomiast w Tyńcu wspaniałe gotyckie krużganki w części klasztornej, a także bliźniacze kapitele w gmachu dawnej biblioteki, czy wreszcie zajmująca południowo-wschodnią część dziedzińca XVII-wieczna zabytkowa studnia z daszkiem, którą
zbudowano bez użycia gwoździ.
|
|
ŚREDNIOWIECZNY MUR KURTYNOWY OD STRONY WISŁY
|
GOTYCKIE KRUŻGANKI W CZĘŚCI KLASZTORNEJ OPACTWA
|
ODKRYCIA ARCHEOLOGICZNE
Podczas prowadzonych w latach 60. XX wieku prac archeologicznych pod kościołem św. Piotra i Pawła, w zachodniej części nawy głównej odkryto pozostałości grobu zawierające fragmenty trumny z żelaznymi okuciami i dwie kości rzepek ludzkich. Grób ten został nakryty gipsową posadzką kościoła romańskiego zapewne w drugiej połowie XII stulecia, a następnie – przypuszczalnie wiek później - opróżniony. Według opinii wielu historyków ta lokalizacja mogła być miejscem pochówku króla polskiego Bolesława Śmiałego, domniemanego fundatora opactwa tynieckiego. Władca ten po skazaniu na śmierć skonfliktowanego z nim biskupa Stanisława spotkał się z buntem możnowładzwa, co zmusiło go do wyjazdu na Węgry, gdzie zmarł. Szczątki Bolesława przywieziono do Polski jakiś czas po jego śmierci i z pewnością - wbrew obowiązującej tradycji - nie złożono ich na Wawelu. Naturalnym miejscem spoczynku Bolesława wydaje się właśnie klasztor w Tyńcu. Ślady po grobowcu zatarto prawdopodobnie w XIII wieku, być może w związku ze wzrostem znaczenia kultu św. Stanisława powiązanego z czarną legendą króla-zabójcy.
W podobnym czasie pod posadzką kościelnego prezbiterium odsłonięto fragmenty romańskiej świątyni wraz z siedmioma grobami opatów tynieckich, datowanymi na XI-XIII wiek. W jednej z mogił znaleziono ponadto unikatowy XI-wieczny złoty kielich podróżny o średnicy 9 centymetrów, z wyrzeźbionym krzyżem i wizerunkiem ręki boskiej wyłaniającej się zza obłoków. Kielich tyniecki jest jednym z dwóch zachowanych na świecie tego typu naczyń.
|
|
|
WIDOK Z DAWNEGO STAROSTWA NA DOLINĘ WISŁY
|
POŁUDNIOWO-ZACHODNIE SKRZYDŁO KOMPLEKSU TYNIECKIEGO PO ODBUDOWIE MIEŚCI HOTEL I NIEWIELKIE MUZEUM
|
pactwo w Tyńcu nadal pełni funkcje religijne, które umiejętnie łączy się z wpływami z turystyki i działalności gospodarczej. Bardzo wyraźnie zaznaczony jest tutaj podział między zamkniętą dla osób postronnych częścią klasztorną, a strefą dostępną dla zwiedzających. W pięknie odrestaurowanym, ogrzewanym energią geotermalną
budynku dawnej biblioteki funkcjonuje hotel, mieści się ekspozycja muzealna oraz ma swoją siedzibę Benedyktyński Instytut Kultury. Od kilku lat w Tyńcu działa również jednostka gospodarcza Benedicite, zajmująca się promocją i sprzedażą produktów wytwarzanych według tradycyjnych klasztornych receptur.
|
PO LEWEJ DZIEDZINIEC KOŚCIELNY Z FASADĄ KOŚCIOŁA ŚW. PIOTRA I PAWŁA
PO PRAWEJ DZIEDZINIEC KLASZTORNY Z DREWNIANĄ STUDNIĄ ZBUDOWANĄ W 1620 ROKU
|
POWSZEDNI DZIEŃ Z ŻYCIA ZAKONNIKA W OPACTWIE TYNIECKIM
5.30 ... Dzwonek na budzenie
6.00 ... Modlitwa poranna (Jutrznia)
6.30 ... Msza św. konwentualna (wspólnotowa)
7.30 ... Śniadanie (indywidualne)
8.30 ... Rozpoczęcie pracy
12.50 ... Modlitwa w ciągu dnia
13.00 ... Obiad
13.30 ... Odpoczynek
15.00 ... Godzina czytań
15.30 ... Rozpoczęcie pracy
18.30 ... Kolacja
19.00 ... Nieszpory
20.15 ... Kompleta
20.30 ... Cisza nocna
|
|
yniec należy administracyjnie do Krakowa i jest oddalony o około 10 kilometrów od jego centrum. Kursuje tutaj komunikacja miejska: z pętli przy Moście Grunwaldzkim, czyli praktycznie spod samego Wawelu dojechać można autobusem linii 112. Zmotoryzowani także nie będą mieć większych problemów z dotarciem na miejsce: jadąc południową obwodnicą miasta powinni zjechać z niej na Węźle Tynieckim, a następnie kierować się drogowskazami na opactwo. Parking przyklasztorny jeszcze bezpłatny. (mapa zamków województwa)
|
WIDOK OD POŁUDNIOWEGO WSCHODU, STAN WSPÓŁCZESNY
|
W pobliżu:
Kraków - zamek królewski na Wawelu, 11 km
Morawica - relikty zamku XIVw., obecnie budynek plebani, ok. 15 km
Wieliczka - zamek żupny XIVw., po rekonstrukcji, 20 km
Wielka Wieś (Biały Kościół) - relikty zamku rycerskiego XIVw., 20 km
Zebrzydowice - zamek renesansowy XVIw., obecnie szpital, 23 km
Korzkiew - zamek rycerski XIVw., 25 km
|
tekst: 2011
fotografie: 2011, 2017
© Jacek Bednarek
|
|